czwartek, 2 września 2010

Tak, by rozpisać się przed wielką podróżą postanowiłam opisać te dwie mniejsze, co nie znaczy że mniej ciekawe czy mniej eskcytujące. Wyprawę do Irlandii Północnej i w Beskid Żywiecki. Napisałam je w wordzie, teraz powklejam, zobaczymy czy się uda. Ogólnie to blogowanie to dla mnie wciąż czarna magia ;))

1 komentarz:

  1. powodzenia, agacior! piszcie często!
    ja obiecuję czytać waszą relację na bieżąco:)

    OdpowiedzUsuń